Jesteśmy już po konferencji Apple. Większość plotek o iPhone’ie 5S została potwierdzone, wśród nich ta najbardziej popularna – o czytniku linii papilarnych!
Następca iPhone’a 5 będzie dostępny w trzech kolorach – srebrnym i szampańskim (oba z białym przodem i elementami tylnej obudowy) oraz szaro-grafitowy w kolorze gwiezdna szarość (z czarnymi wykończeniami). Podobnie jak w przypadku iPhone’a 5C, Apple zaprezentowało także dodatkowe obudowy, które „zmienią” oryginalny kolor urządzenia.
Sercem nowego modelu jest 64-bitowy procesor A7, który jest 2x szybszy od znanego nam A6. Porównując to z pierwszym modelem iPhone’a, nowy procesor jest od niego aż 40x szybszy. Warto też wspomnieć, że do tej pory żaden z telefonów na świecie nie miał w sobie 64-bitowego procesora! Apple znów stawia wysoko poprzeczkę swoim przeciwnikom. Wraz z procesorem znacznie poprawiona została wydajność grafiki, którą będziemy mogli testować na nowej odsłonie Infinity Blade 3, która zostanie wydana wraz z premierą telefonu. Dodatkowo smartphone został wyposażony w procesor M7, który będzie odpowiadać za wykrywanie ruchów i jest jednocześnie żyroskopem, kompasem oraz akcelerometrem w jednym.
Według zapewnień, bateria ma wytrzymać do 10 godzin podczas rozmów w technologii 3G. I mam nadzieję, że to prawda! Kamera została wyposażona w przysłonę f/2.2, co pozwoli na korzystanie w ciemnych pomieszczeniach z aparatu bez użycia lampy. Co ciekawe, Apple wyposażyło nowy telefon w kamerę , która pozwoli rejestrować obraz z szybkością 120 fps przy jakości 720p dzięki czemu będziemy mogli tworzyć filmy w zwolnionym tempie. Nagranie Full HD będzie miało standardowe 30 fps.
Nowa kamera jest dodatkowo o 15% większa oraz o 33% czulsza na światło niż ta w iPhone’ie 5. Co ciekawe, po przytrzymaniu spustu, będziemy mogli robić zdjęcia seryjne z prędkością 10 zdjęć na sekundę, a następnie aplikacja aparatu zaprezentuje nam te najlepsze. Więcej o kamerze możecie przeczytać w tym artykule.
To co najbardziej mnie zaintrygowało, to przycisk Home. Ma nowy kształt. Ma swoją standardową, dotychczasową funkcję. I ma… czytnik linii papilarnych! Touch ID, jak nazwało go Apple, posiada rozdzielczość 550 ppi. Podczas konferencji dowiedzieliśmy się, że od teraz żmudne wpisywanie haseł w iTunes/App Store będziemy mogli zastąpić wykorzystując Touch ID – do weryfikacji potrzeba tylko skanu naskórka.
Swoją drogą ciekawe, czy Apple zmusi nas do korzystania i weryfikacji za pomocą nowej metody, czy może będziemy mogli, jeśli zechcemy, wciąż korzystać z klasycznych loginów i haseł?
Nowy przycisk Home będzie się składał z szafiru wycinanego techniką laserową, stalowego pierścienia służącego do identyfikacji, pojemnościowego panelu dotykowego oraz samego przycisku.
Jednym ze smutniejszych faktów (i tu potwierdzają się prognozy analityków) jest to, że iPhone 5S z marszu wyparł ze sprzedaży iPhone’a 5. Oprócz iPhone’a 5S, w Apple Store znajdziemy już tylko iPhone’a 5C i iPhone’a 4S.
iPhone 5S dostępny będzie w wersjach 16, 32 i 64 GB, które w USA będą kosztować odpowiednio $199, $299 i $399 w zakupie wraz z abonamentem w jednej z sieci i $649, $749 i $849, jeśli zechcemy zakupić samo urządzenie, bez zobowiązywania się umową. Do sprzedaży urządzenia trafią 20-go września w 9 krajach. Do końca roku nowy iPhone ma być dostępny w 100 innych krajach.
[product id=iPhone_5s]
